Szkoła rodzenia lekcja 1 PORÓD

Szkoła rodzenia lekcja 1 PORÓD

Poród- przeczytaj ten artykuł, a przestaniesz się go bać.
Już samo to słowo budzi we mnie strach. Boję się, że będzie mnie bardzo bolało, że będę w kompromitującej mnie sytuacji czyli, że nie będę mogła kontrolować swoich odruchów fizjologicznych. Przeraża mnie, że obcy ludzie tacy jak lekarze i położne będą stać i gapić się w moje miejsca intymne i w końcu, że po prostu mnie to dziecko rozerwie.
Idę na zajęcia i dziś ma być temat: PORÓD.
Prowadząca mówi nam to o czym nawet bym nie pomyślała: przestańcie myśleć o tym, że Was to tak bardzo będzie bolało, pomyślcie o tym jak o zadaniu do wykonania. Poród nie jest bezbolesny, ale bóle czyli skurcze przesuwają dziecko kawałek po kawałku do wyjścia. Musisz mu pomóc. Żadna kobieta bez skurczy nie urodzi dziecka.
W wyobraźni widzę krzyczącą, spoconą, cierpiącą kobietę z filmów która prze.
Położna uspokaja, to co jest w filmach, jest zbyt wyolbrzymione, ta część gdy kobieta musi przeć jest jedną z 4 faz porodu. Prawdziwy poród tak nie wygląda. Nie jest tak okropny. Bóle parte występują tylko w jednej części porodu, gdy musimy wycisnąć dziecko, w pozostałych czekamy na odpowiednie rozwarcie, leżąc w wannie, chodząc czy siadając na piłce.
Poród trwa ciągle, kilkanaście godzin, ale te kilkanaście godzin jest liczonych od pierwszych skurczy, które mają bardzo długie przerwy, do okresu pooporodowego, gdy nie można nam zasnąć a dziecko przystawiane jest do piersi. Poród jest podzielony na 4 etapy.

I okres porodu-rozwieranie

Jest to najdłuższa faza porodu. Trwa u pierwiastek czyli kobiet które rodzą pierwszy raz od 9-15 godzin i u wieloródek od 7-9 godzin. To nie jest ten czas, gdy będziesz krzyczeć z bólu. I zwykle ten czas spędzasz w domu. To łączny czas, w którym będziesz stać, chodzić, skakać itd. Skurcze będą się pojawiać i trwać kilka sekund a następnie będzie baaaaardzo długa np. pół godzinna przerwa. Następnie skurcze będą pojawiały się częściej, będą dłuższe a czas między skurczami skróci się (np skurcze występują 3-4 minuty i trwają około 60-90 sekund a zaraz przed porodem skurcze są co 2 min)


Kiedy jechać do szpitala do porodu?
Jeżeli szpital jest niedaleko czyli np 10 km od Ciebie, to wybierz się gdy czas pomiędzy skurczami wynosi 7 min. Jeżeli wody płodowe odejdą, jedź od razu. Jeżeli pomylisz skurcze przepowiadające ze zwykłymi i odeślą Cię do domu, to nie przejmuj się tym. Przecież rodzisz pierwszy raz, a szpital jest od tego, żeby rozpoznał tą sytuację. To normalne.
I faza porodu wygląda tak, że jesteś na sali przedporodowej, sama lub z osobą towarzyszącą (może to być partner, siostra, koleżanka czy mama). W tym czasie, nie zaleca się leżenia. Możesz chodzić, a nawet powinnaś, gdyż wtedy szybciej urodzisz bo pobudzisz skurcze macicy. Pij wodę niegazowaną. Chodź do toalety, nie wstrzymuj moczu bo hamujesz zstępowanie czyli zsuwanie się główki w dół. Możesz kucać, możesz robić taką kołyskę czyli trzymać się za kolana i kołysać- wtedy bóle kręgosłupa są mniejsze.

To cię zaskoczy- w szpitalach mają worki sako, czyli te wory wypełnione styropianowymi kulkami które oddają ciepło, ogrzewają miejsca bolące kręgosłupa. Usiądź sobie wygodnie:-) W sali przedporodowej możesz też z rozłożonymi nogami siedzieć i lekko podskakiwać na piłce lub robić koliste ruchy jak w tańcu brzucha. Pamiętaj: masz zadanie, przyszłaś tu urodzić dziecko, pomóc mu pokonać drogę z brzucha do wyjścia. Tylko Ty możesz to zrobić. Kobieta ma wszystkie potrzebne do tego funkcje, jest do tego stworzona. Skacząc na piłce, wykorzystujesz grawitację, dzisiuś pcha się na dół i poród będzie szybszy. Pomagasz mu. Możesz też zwisać z drabinki stojąc do niej tyłem.
Osoba towarzysząca może Ci robić ciepłe i zimne okłady, może Ci robić masaż pleców. Możesz słuchać muzyki lub audiobooka jak to Cię relaksuje.
Dlaczego to tak długo trwa? bo dziecko pokonuje kanał rodny rozchylając go głową. Gdyby ścianki były zaciśnięte to zmiażdżyłyby główkę dziecka. Ten czas jest potrzebny po to by milimetr po milimetrze ścianki się rozszerzały i aby dziecko schodziło niżej i niżej. Gdy dojdzie do rozwarcia 10 cm, wchodzimy w II fazę porodu. Pod koniec I fazy porodu skurcze są dość mocne a dziecko jest już na końcu kanału rodnego. Niestety odczuwasz parcie na krocze, bo główka się obniża i drażni zakończenia nerwowe. Ale już nie długo, dziecko za godzinę będzie już na zewnątrz.
Pamiętaj by w pierwszej fazie porodu, oddychać torem przeponowym. Pomagasz dziecku, dotleniasz go. Pomagasz sobie bo masz odpowiednią pracę wszystkich narządów wewnętrznych. Jeżeli nie wiesz jak się oddycha torem przeponowym to naucz się z youtube bo teraz jest na to odpowiednia pora.

Czy znieczulenie stosowane podczas porodu może zaszkodzić dziecku?

Nie. Wszystko co jest stosowane w szpitalu jest bezpieczne dla dziecka i dla matki. Nie ma takiej możliwości by znieczulenie wpłynęło na dziecko. Odpowiadam na to pytanie, bo sama o to zapytałam położną, gdy koleżanka mi o tym powiedziała. Jak widać mitów jest dużo. Znieczulenie jest bezpłatne. Rodzącą jest świadoma a znieczulona jest tylko od pasa w dół. Znieczulenie jest bezpłatne ale nie wykonują je tylko szpitale w których są anastezjolodzy. Jeżeli chcesz rodzić ze znieczuleniem zadzwoń do szpitala i dowiedz się czy jest to możliwe.

II okres porodu-urodzenie dziecka w godzinę

To jest ta najgorsza i najlepsza część bo kończy się urodzeniem dziecka. Trwa tylko niecałą godzinę. Nazywana czasem wydalania. Skurcze parte czyli dość mocne dają twojemu małemu dziecku szanse na urodzenie się. Na wyjście.
pomiędzy skurczami oddychaj spokojnie, głęboko. Pomagasz dziecku, dotleniasz go. Ono też jest zmęczone. Gdy wstrzymujesz oddech działasz na niekorzyść dla siebie i dla dziecka.
Słuchaj położnej, musisz przeć przez całą długość skurczu i oddychać a gdy skończy Ci się wydychane powietrze, nabierz go ponownie i wydychaj tak jak mówi położona.
Oddech o dziwo pomaga Ci i dziecku wydostać się na zewnątrz. Gdy nie oddychasz tak jak CI mówią tracisz skurcz i poród trwa dłużej bo nie wykorzystałaś skurczu i musisz go powtórzyć. A tylko w czasie skurczu dziecko przeciska się do wyjścia. Myśl o zadaniu do wykonania. Przedłużający się poród zagraża dziecku i Tobie. Myśl o dziecku.
odpoczywaj pomiędzy skurczami. Śpij lub drzemaj. Myśl o czymś, lub skup skup się na spokojnym oddechu. Nie myśl o tym, że za chwilę przyjdzie kolejny skurcz bo nie zdążysz odpocząć. Nie odpoczywając nie masz siły na dalszy poród. Panicznie bojąc się kolejnego skurczu, marnujesz przerwę, którą masz wykorzystać na jako taki relaks. To czas na nabranie sił.

Pisałam także o:

Mleko dla niemowląt jakie wybrać?

Szkoła rodzenia mój pierwszy raz

Jaki smoczek dla dziecka? Mój RANKING 2018/2019

Nacięcie krocza. Czy da się go uniknąć?

Po pierwsze nacięcie krocza, nie boli. Nie bój się go. Chodź wydaje się to niemożliwe, bo przecież to skalpel rozcina moje ciało. Chodzi o to, że podczas porodu, skóra krocza jest blada i cienka, nie ma tam krwi. Łatwo może pęknąć, ale pękając byle jak, niepotrzebnie Cię uszkodzi i sprawi duży ból. W chwili szczytu skurczu, położna może naciąć krocze w kierunku tylno-bocznym (jakby przyrównać to do zegara to nacięcie będzie na godzinie 16:30 lub 19:30). Nie powie Ci o tym, bo chyba byś uciekła z sali. Nacięcie nie boli bo tkana krocza jest wtedy niewrażliwa. Szycie krocza wykonuje lekarz w znieczuleniu miejscowym. Nici są rozpuszczalne. Nie każdej kobiecie nacinane jest krocze. Robi się je w przypadku, gdy widać, że krocze zaraz pęknie.

 

Dlaczego ona dostała zastrzyk a ja nie?

nie o to chodzi, że ktoś zapłacił a ktoś nie. Po prostu lekarze i położna analizują daną sytuację, jak przebiega poród, jaki jest stan wód płodowych, jaki jest stan dziecka i Twój i dopasowują podjęte kroki, działania do twojej sytuacji. Może się wydawać, że sytuacja kobiety obok jest taka sama, a w rzeczywistości może być ale może być zupełnie inaczej.

Poród przez cesarskie cięcie. Mogę się nie zgodzić?

Jeżeli w czasie porodu zdecydowano o cesarskim cięciu, nie możesz się nie zgodzić bo to nie ty o tym decydujesz, ale lekarz. On chce uratować Twoje dziecko. Być może jest niedotlenione i grozi mu niebezpieczeństwo. Jeżeli wcześniej cesarka nie była planowana, a w czasie porodu okazuje się, że jednak będzie cesarskie cięcie to nie panikuj. Być może przyszłaś z nastawieniem do szpitala, że urodzisz naturalnie, ale przecież przyszłaś przede wszystkim urodzić. To jest jeden ze sposobów rozwiązania porodu. Widocznie nie ma innej możliwości, bo gdyby była nikt nie przerwałby porodu siłami natury na rzecz cesarskiego cięcia. Zaufaj lekarzom, oni choćby byli nie mili, dbają o nowe życie, dbają o twojego maluszka i chcą dla niego jak najlepiej. Dla Ciebie również.
II faza porodu porodu kończy się gdy urodzisz dziecko. Najpierw będzie widać główkę. Jesteś już u bram sukcesu. Jedno dobre parcie i główka jest na zewnątrz, dziecko w niezwykły sposób przekręca się na bok i wyciągnięta zostaje rączka a potem jeden skurcz i całe dziecko jest na świecie. Sukces. Brawo. Dokonaliście tego.

III okres porodu- urodzenie łożyska

Teraz musisz urodzić łożysko które zapewniało pokarm i tlen Twojemu dziecku. Dzidziuś jest już na zewnątrz a ten etap kończy się wydaleniem łożyska. U pierwiastek czyli kobiet rodzących pierwszy raz to czas od 5-30 min. Co to jest przy całym porodzie? To chwilka. U wieloródek ten okres trwa od 5-15 min. Spokojnie, teraz skurcze są już niebolesne i powodują odklejenie się i wydalenia łożyska i błon płodowych z macicy. W tym czasie następuje też szycie krocza.

Pisałam także o:

Termometr dla dziecka jaki wybrać opinie rankingi

Jaki laktator wybrać? Kiedy kupić? Ranking 2019

Krzesełko do karmienia dziecka-6 rzeczy na które należy zwracać uwagę przy zakupie krzesełka do karmienia do małego mieszkania

 

IV okres porodu- okres poporodowy czyli 2 godziny

To czas pierwszych dwóch godzin po porodzie, gdzie kobieta pozostaje pod ścisłą kontrolą położnej. Parzy czy macica się obkurcza, czy krwawienie jest właściwe, stan psychiczny i ogólny młodej mamy.
Jest to najlepszy czas na pierwsze karmienie. Już? tak! bo wytwarzasz wtedy oksytocynę która powoduje, że twoja macica szybciej się obkurcza i krwawienie poporodowe się zmniejsza.
Wszystkie rady na temat jak karmić piersią i dlaczego siara którą pije dziecko jest dla niego najważniejszym pokarmie przeczytasz w następnym artykule.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że chodź trochę Cię uspokoiłam i podejmiesz wyzwanie, dla swojego dziecka. W końcu jakby na to nie patrzeć, kobiety do dziś rodzą w Afryce, bez tego wszystkiego co my tutaj mamy. Dzieci rodziły się w czasie wojny i do dziś rodzą się na ulicy czy w samochodzie więc Ty -mając specjalistów w szpitalu, też urodzisz.
A co Wy sądzicie o porodach rodzinnych? Partner pomagał, czy przeszkadzał? Czekam na Wasze komentarze.

Więcej informacji na blogu:

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Może Ci się również spodoba

5 komentarzy

  1. Ajna pisze:

    Mój mąż był przy mnie w czasie porodu i bardzo mu za to dziękuję. Czułam wsparcie. Masował mi plecy i dociskał moje plecy gdy parłam. Jednak wiem, że nie każdy mężczyzna się do tego nadaje, czasem bardziej przeszkadza niż pomaga. Rozprasza.

  2. Zosia pisze:

    mój poród niestety był inny niż sobie to wyobrażałam, po pierwsze miał być siłami natury a odbył się przez cesarskie cięcie, po drugie był w innym terminie niż to było ustalone. Same niespodzianki. Bądźcie na to gotowe.

  3. Agawa pisze:

    poród boli ale jak się słucha rad położnej to przebiega dużo szybciej. Nie wolno nastawiać się do niego źle, bo to przecież radosny czas, czas spotkania z Twoim dzieckiem.

  4. Betinka99 pisze:

    Bardzo pomocny artykuł, wszystko po kolei. Mam nadzieję, że dam radę, że wykorzystam w pełni moc skurczy i urodzę sprawnie dzidziusia.

  5. zawiedziona pisze:

    Nie będę tu opisywać mojego porodu, ale dużo zależy od personelu medycznego. Ja wiem, że nas pacjentów jest setki, że pojawia się rutyna, że lekarze i położne są przemęczeni ale to wszystko odbija się na pacjentkach. Przecież nie rodzimy codziennie, nie wiedzmy co nas czeka i nie umiemy wykonać niektórych poleceń.

Dodaj komentarz